á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Na Florydzie w noc Halloween, Damian Maxwell – początkujący polityk z polskimi korzeniami, znajduje na poboczu drogi nieprzytomną i pobitą młodą kobietę, do której od razu wzywa pomoc.
Następnego dnia przejęty losem nieznajomej odwiedza ją w szpitalu. (...) Okazuje się, że kobieta jest 28-letnią Polką, która za granicą przebywa dopiero od 3 miesięcy. Mężczyzna postanawia jej pomóc póki ta nie stanie na nogi i nie poukłada sobie życia. Okazuję się jednak, że Nina również może pomóc Damianowi i jego karierze politycznej.
Czy Nina zdradzi co stało się feralnej Halloweenowej nocy? Czy dziewczyna ułoży sobie życie za granicą? Czy Damian osiągnie sukces w polityce, a plan z udziałem Niny powiedzie się?
Już od samego początku polubiłam głównych bohaterów – Ninę i Damiana, chociaż Nina potrafiła w pewnych sytuacjach zdenerwować, a Damian natomiast był tak idealny, że aż nierealny, myślę że w prawdziwym życiu ciężko trafić na taki ideał faceta. Nie zmienia to faktu, iż są to bardzo fajne postacie, którym kibicuje się z całego serca podczas lektury książki.
„Wybory Niny” to przyjemna, lekka historia. Prawdę mówiąc spotkałam się już z podobną fabułą czy to w innej książce, czy w filmach, ale i tak pozycja ta wzbudza ciekawość, jest przyjemna i ani trochę nudna.
W dodatku „akcja” w tej lekturze pędzi. Autorka nie bawi się w obszerne opisy, długie wywody oraz analizy. W tej pozycji wszystko dzieje się szybko – podejmowane decyzje, zmiany życiowe, postępowanie bohaterów. Pani Anna Kekus pisze konkretnie, na temat, bezpośrednio, co w swój sposób jest dobre i w moim odczuciu sprawia, że historia ta jest po prostu dobra.
Kolejnym plusem są liczne dialogi między bohaterami.
Te dwie rzeczy sprawiają, że książkę „połyka się” w zawrotnym tempie, dla niektórych będzie to lektura na jeden dzień.
Chciałabym też zaznaczyć, że w drugiej połowie książki znajdują się pikantne sceny łóżkowe (i nie tylko), to taka informacja w ramach uprzedzenia niektórych czytelników. Są one trochę monotonne i podobne do siebie, i może jest ich trochę za dużo, ale nie psują one lektury.
Na uwagę zasługuje również samo zakończenie – zaskakujące i sprawiające, że chciałoby się sięgnąć od razu po drugą część, której swoją drogą już nie mogę się doczekać. Całkowicie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
Mam wrażenie, że napisałam to już przy każdej książce od tego wydawnictwa, ale co mi szkodzi się powtórzyć.
Znów muszę pochwalić ich za okładkę, to kolejna piękna, kobieca i jednocześnie subtelna oraz urocza okładka. Jestem pewna, ze wiele kobiet nie przejdzie koło niej obojętnie.
Ja, jako osoba mająca tyle samo lat co główna bohaterka odnalazłam się w tej lekturze idealnie, dlatego też myślę, że trochę młodsze dziewczyny i starsze kobiety ode mnie, poszukujące lekkiej, ale wciągającej historii będą zadowolone.