320311
Książka
W koszyku
„Rok nie wyrok" - tak powitają Cię w więzieniu, jeśli za kratkami masz spędzić „tylko" 365 dni. Ja tyle spędziłem pisząc ten „Dziennik". Codziennie wystukało mi się coś, czasem więcej, czasem mniej. Raz poważnie, a raz nie. Założyłem sobie, że będę go pisał lepiej, czy gorzej przez rok. Pisałem go w moim mieszkaniu w Opolu, a nie w domu w Baranim Wąwozie. Tam byłoby to niemożliwe - inna pochłonęłaby mnie do imentu praca. Nasze gospodarstwo rolne wyssałoby ze mnie wszystkie soki; potrzebna do pisania fantazja i wyobraźnia zostałyby przyciśnięte kaloszem do ziemi w trakcie koszenia łąki, czy rąbania drzewa Mogę robić albo jedno albo drugie, jak Cyncynatus. Pisanie dziennika uzależnia. Toteż już wiem, że jutro otworzę nowy plik i zacznę pisać tom drugi. „Dwa lata, jak za brata" - powitaliby mnie w więzieniu, gdybym dostał taki wyrok. Od jutra będę razem z nimi - moimi my ślami - odliczał ten czas". [fragm. tekstu]
Status dostępności:
Wypożyczalnia Główna
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. 25404 ŚM (1 egz.)
Czytelnia BG
Egzemplarze są dostępne wyłącznie na miejscu w bibliotece: sygn. 25403 Ś (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga dotycząca bibliografii
Indeks.
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej